Praca pt. Moje korzenie. Mój ród została napisana w 2002 r. przez uczennicę I Liceum Ogólnokształcącego w Środzie Śląskiej, Wiktorię Sudoł, na podstawie wspomnień jej dziadków ze strony matki i dotyczy historii dwóch rodzin: Kosieckich i Skrętkowiczów. Autorka opisuje syberyjską gehennę Marii Kosieckiej i jej pięciorga dzieci: wysiedlenie z Nowych Trok, podróż bydlęcym wagonem, trudne warunki życia codziennego w sowchozie w okolicach Bijska w Kraju Ałtajskim (chłód, brak żywności i podstawowego wypsażenia gosp. domowego, budowa ziemianki), powrót z zesłania, spotkanie z mężem w Gdyni (właściciel folwarku w Nowych Trokach, aresztowany w lutym 1944 r., zesłany do obozu, skąd trafił do armii gen. Andersa, z którą przeszedł cały szlak bojowy) i osiedlenie się w 1946 r. we Wrocławiu. Druga częśc pracy dotyczy losów rodziny Skrętkowiczów, którzy, uniknąwszy śmierci z rąk banderowców na Podolu, zostali wysiedleni na Ziemie Zachodnie i trafili do Wrocławia, skąd, po 6 tygodniach koczowania na stacji Brochów, zostali skierowani przez PUR do wsi Nippern (dziś. Mrozów), gdzie osiedli. Por.: książka Ireny Zabratyńskiej (z d. Kosieckiej), „Syberia w oczach dziecka-zesłańca” oraz opracowane przez nią zapiski z notatników ojca, Bronisława Kosieckiego, pod tytułem „Zapiski żołnierza tułacza”. miejsca wydarzeń: Nowe Troki (wileńszczyzna), Podole, Bijsk (Kraj Ałtajski, Syberia), Wrocław zakres chronologiczny: 1898-1984